piątek, 20 lutego 2015

Po prostu idź



Kiedy zaczynasz podążać ścieżką swojego serca, marsz czasem boli. Czasem trudno oddychać. Czasem sił brak. Czasem łapie skurcz. W takich chwilach jesteś jak maleńkie nasionko, które pęcznieje, puchnie, zrzuca osłonkę i gołe, ale z siłą i wewnętrzną determinacją kieruje się ku słońcu. Droga ku słońcu zajmuje czas. Ale nasionko wie, że jest tylko jedna droga, w górę. I nie ważne ile lat zajmie mu jego podróż. Nasionko się nad tym nie zastanawia. Robi swoje. Aż wyrośnie drzewo… A po jakimś czasie, ci którzy mijali je obojętnie, nie mając nawet świadomości, że gdzieś w głębinach ziemi rośnie coś wartościowego zachwycą się jego majestatem, grubością, wysokością, konarami rozłożystymi, korzeniami bezkresnymi…

wtorek, 10 lutego 2015

TUTAJ znajdziesz TERAZ




Szukasz swojego miejsca. Wędrujesz tu i tam, a czasem jeszcze dalej. Nie masz mapy, bo przecież nie wiesz, gdzie jest to, czego szukasz. Jak znajdziesz, poczujesz, że to jest to. I możesz pytać po drodze innych o drogowskazy, i usłyszysz rady, i jedyne co wiesz, że musisz zrobić to szukać dalej, bo to czyjaś prawda, a nie twoja. Więc idziesz. Czasem myślisz, że potrzebujesz odpowiednich warunków do tego by się wyciszyć, by względną równowagę względnie wewnętrzną złapać. Więc wędrujesz tu i tam, a czasem jeszcze dalej. Dźwięki bez liku mijasz. I czasem poprosisz kogoś by zagrał coś, i czasem on gra, ale wiesz, że to nie to, że szukasz czegoś czego nikt inny wygrać nie zdoła, tylko jeszcze nie słyszałeś, więc nie wiesz dokładnie o co chodzi, ale jak usłyszysz, poczujesz, że to jest to.

niedziela, 1 lutego 2015

Aloha List





Z nowym miesiącem nowy projekt. Kolejny już, który poszerza Aloha Świat i otwiera nowe przestrzenie. Lubię bawić się słowem. Ono do mnie przychodzi w naprawdę dziwnych momentach i każe się zapisywać. I tak było z "Listami". Wiedziałam, że mam pisać ręcznie. Kupiłam blok 100 kartkowy i zapisuję. Codziennie kilka stron. Z tego projektu powstaje książka. Będę publikowała tu raz na jakiś czas jeden list. O sprawach ważnych i mniej ważnych. Do kogoś prawdziwego, do kogoś wymyślonego. O czymś co miało miejsce naprawdę o czymś co może bym chciała żeby się wydarzyło. O słowach, które wysłałam już do kogoś, o tych, które otrzymałam od kogoś, o tych, które chciałabym sama przeczytać. No po prostu "Listy" jak to listy... I pisane piórem. Moją ręką na której już odciski się zrobiły.